
środa, 9 listopada 2011 15:09
Płomień chybotał się niepewnie na krótkim knocie. Cichy trzask ognia, ledwie słyszalny sprawił, że przypomniały się jej wigilie w domu, jeszcze przed remontem. Tak samo trzaskały drewna w starym piecu, który potem zastąpiła kuchenka. Stał w rogu kuchni, duży, z ozdobnymi kaflami. Na piecu zawsze trzymała torebkę z kawą. Doskonale wysuszona i zmielona w ręcznym młynku smakowała potem inaczej, niż te zamknięte w szafkach (...)

wtorek, 22 listopada 2011 17:05
Wybrałam się w odwiedziny do koleżanki na ulicę Limanowskiego. Przeżyłam szok: doły, wyrwane drzewa, wielkie rury, góry piachu, ciężki sprzęt, hałas. „Będzie piękniej” — stwierdziła koleżanka z nadzieją w głosie. No, nie wiadomo (...)

wtorek, 22 listopada 2011 15:19
Właśnie skończyła się msza w kościele na górce. Zabiły dzwony. Patrzyłem w rozgwieżdżone niebo i myślałam o tym, że prawdziwe istnieje tylko tu, na wsi. W mieście jest inaczej. Tam gwiazdy zazwyczaj nie mogą dotrzeć do ludzi brutalnie blokowane przez swoje elektryczne repliki (...)

piątek, 19 listopada 2010 14:48
Dzieci zasnęły znużone przygotowaniami do świąt. Jutro Wigilia, już kolejna w naszym nowym domu. Zrobimy jutro ostatnie porządki, ubierzemy choinkę i wspólnie zasiądziemy do kolacji... ale nie zawsze tak było (...)

sobota, 17 grudnia 2011 18:14
Rzecz oczywiście o prezentach. Podręczny poradnik prezentowy, czyli kilka pomysłów na raczej trafiony prezent.

wtorek, 7 grudnia 2010 18:39
Zakup świątecznego drzewka nie zawsze należy do przyjemnych. Kłujące gałązki, brudząca żywica… Wprawdzie w wielu punktach sprzedawcy pakują choinki — owijają je specjalną siatką znacznie zmniejszając ich objętość, to jednak warto dobrze się przygotować do tej części świątecznych przygotowań.

czwartek, 17 listopada 2011 18:44
Od Wigilii 1945 roku minęło 59 lat. Byłam wtedy małą dziewczynką, miałam 7 lat. Krótko przed Bożym Narodzeniem cała nasza rodzina wyjechała z rodzinnej wsi na Wileńszczyźnie do Polski. Zostawiliśmy dom. Była ciężka zima, a w wagonach towarowych było bardzo zimno. Dzień krótki, zbliżał się ku wieczorowi, dawno pożegnaliśmy Wilno i dojechaliśmy do granicy.Tu przyszło nam świętować. Dalszy przejazd był niemożliwy, ciągle jechały na wschód pociągi załadowane sołdatami wracającymi z wojny.(...)

wtorek, 8 listopada 2011 14:55
Rano w kolejce po chleb spotkałam Jagodę i Leszka. Jagody nie widziałam od 35 lat. Teraz przyjechała do schorowanej matki. Leszek bywał częściej. Miał plany zebrania naszej paczki z jednej ulicy i jednej klasy i zrobić spotkanie. Rozmawialiśmy o znajomych i dowiedziałam się, że chcą przyjść do mnie. Mają już opracowany plan. Mówią mi: (...)

wtorek, 7 grudnia 2010 18:27
Gwiazdkowe prezenty nie są, co prawda, w święta najważniejsze, ale kto z nas nie zna dreszczyku emocji przy odpakowywaniu wyciągniętych spod choinki paczek? Niestety, często musimy robić dobrą minę do złej gry, gdyż prezent wyciągnięty z opakowania nie jest z gatunku tych wymarzonych.

wtorek, 7 grudnia 2010 18:21
Przedświąteczne szaleństwo dopada niemal każdego. Jedni oddają się gonitwie po sklepach, inni wpadają w szał sprzątania.

wtorek, 7 grudnia 2010 16:13
Różne są teorie na temat tego, gdzie mieszka Święty Mikołaj. Jedni mówią, że w Finlandii, inni że w Turcji. Zanim zagadka zostanie rozwiązana odwiedzimy Świętego Mikołaja w jego lapońskim domu.

wtorek, 30 listopada 2010 12:31
Daruj sobie kolejne skarpety i krawaty dla ukochanego pod choinkę. Jeśli w jego żyłach buzuje trochę wysokooktanowego paliwa, nic go nie ucieszy tak, jak kurs sportowej jazdy na torze wyścigowym, czy wbicie się za kierownicę lamborghini, a może i bolidu F1.

poniedziałek, 15 listopada 2010 14:37
Wigilia Bożego Narodzenia (z łac. vigilia – czuwanie, straż) to dzień, na który czekamy przez cały rok. Tego dnia wypatrujemy pierwszej gwiazdki, by rozpocząć uroczystą kolację, a później schylamy się pod choinkę, by sprawdzić, czy Mikołaj czegoś nam nie zostawił. Ale dlaczego to robimy? To właśnie postaramy się wyjaśnić.

poniedziałek, 15 listopada 2010 12:34
Robienie świątecznych zakupów to sama przyjemność. Najpierw sporządzamy listę, na której zapisujemy co komu mamy kupić, a potem zaczynamy poszukiwania. Zakupione prezenty pakujemy w kolorowy papier, przyklejamy ozdoby, wiążemy wstążeczki i chowamy, żeby nikt nie odkrył naszej niespodzianki. Inaczej jest z choinką.
Zakup świątecznego nie zawsze należy do przyjemnych.

poniedziałek, 15 listopada 2010 12:45
O świątecznej krzątaninie, o tym, co zrobić, żeby cieszyć się świętami jak dziecko i jak zorganizować święta, by nie mieć po nich długów – radzi psycholog Jacek Doliński. Po rozmowie z nim nie ma wątpliwości: święta muszą być przyjemne i już!